Niezbyt optymistyczne raporty płyną z branży smartfonów. Światowe dostawy smartfonów odnotowują w tym roku trzeci z rzędu spadek. Według raportu Canalys w ostatnim kwartale spadek wynosił około 9%, co oznacza, że był to najgorszy kwartał w tej kategorii od 2014 roku.
Wzrost widoczny tylko w Apple
Apple jest jedynym producentem, który zanotował w przytaczanym okresie wzrost. Pozostałe marki z topowej piątki odnotowały spadek. Obecnie do pięciu najbardziej popularnych marek zaliczamy Samsunga, Apple, Xiaomi, Oppo i Vivo.
Po latach gwałtownego wzrostu sprzedaży, liczby ustabilizowały się i zaczęły spadać z powodu zarówno ceny, jak i nasycenia rynku. Wszystko zostało znacznie przyspieszone ze względu na pandemię i pogarszające się warunki gospodarcze. Dodatkowo braki w łańcuchu dostaw, inflacja i inne czynniki tego typu pogorszyły sytuację.
Rynek smartfonów bardzo reaguje na zapotrzebowanie konsumentów, a sprzedawcy szybko dostosowują się do trudnych warunków biznesowych.
Amber Liu, analityk Canalys
Dla większości dostawców priorytetem jest zmniejszenie ryzyka gromadzenia się zapasów w związku z pogarszającym się popytem. Sprzedawcy mieli znaczne zapasy w lipcu, ale sprzedaż stopniowo poprawiała się od września dzięki agresywnym rabatom i promocjom
Amber Liu, analityk Canalys